Dla dorosłych zwierząt zabawa jest też strategią rozwiązywania konfliktów, a tym samym rozładowywania nagromadzonego napięcia. Atakujący i ścigany zmieniają się rolami, nie ma zwycięzcy ani przegranego. Zabawa to także metoda służąca odwróceniu uwagi od prawdziwych zamiarów. W zabawie człowieka ze zwierzęciem ćwiczy się również jej granice. Czworonóg bada, na ile może zmienić lub naruszyć ustanowione zasady, aby zastosować tą wiedzę w codziennych kontaktach. Już Albert Einstein powiedział, że zabawa to najwyższa forma nauki.
– Zabawa jest zapewne kluczem do wzajemnego rozumienia się – wyjaśnia pracownik weterynarii. – Zabawa daje zwierzęciu niepowtarzalną okazję do sprawdzania rzeczywistości. Nie wiadomo też nigdy co tak naprawdę jest zabawą, a co nie, bo przecież zabawa w przetrwanie jest również kwestią życia i śmierci. Kot bawiący się to też kot lepiej rozumiejący – jest tu taka analogia. Wśród klientów naszego punktu są i tacy, których czworonóg nauczył się gasić i zapalać światło, czy też jest jeden przypadek, że kot obserwując kanarki w klatkach przestał nosić się z zakusami upolowania ofiary, a zaczął wydawać odpowiednie odgłosy by kanarek zaczął śpiewać.