Wszystko co się rusza i może zostać pochwycone, jest dla kotów bardzo atrakcyjne. Wędki rozbudzają instynkt łowiecki, a dodatkowo stanowią świetną okazję do wspólnej zabawy z człowiekiem. Łowca musi wykazać się szybkością, sprawnością i zdolnością reagowania, a człowiek powinien wnieść do zabawy empatię i zaangażowanie.
Zatem kolejny ważny czynnik to ruch. „Zdobycz” musi się ukrywać uciekać, biegać zakosami, skakać, trzepotać i drgać, w przeciwnym razie nie wzbudzi zainteresowania. Poruszaj futrzanymi myszkami i innymi zabawkami, tak by oddalały się od kota, a nie do niego zbliżały. Tasiemki zaczepione na wędce powinny wić się po podłodze jak węże, piórka zaś – szybować w powietrzu, by twój pupil chwytał je w locie. Podstawowa zasada: wszystko co przed kotem ucieka, lata, pełza, trzepoce, skacze lub turla się, zachęca do polowania. Gwałtowne wymachiwanie wędką przed nosem kota jest jednak dla zwierzęcia irytujące, psuje zabawę i może zostać odebrane jako atak.
– Oczy drapieżnika są przystosowane do postrzegania ruchu i odległości – co umożliwia szybką lokalizację ofiary – informuje nasz ekspert. – Koty słabo rozróżniają natomiast nieruchome obiekty w pewnym oddaleniu.