Koty domowe nie są tak aktywne, jak ich dziko żyjący krewni i spędzają dnie w mniej urozmaicony sposób, więc często się nudzą. Dlatego też kanapowce potrzebują więcej ruchu. Kto bowiem jest aktywny, ten zachowuje dobrą formę i nie ma problemów z nadwagą. Chcesz upiec dwie pieczenie na jednym ogniu? Spróbuj kociego sportu. Zapewnia dużo ruchu i wspólnej przyjemności. I Ty, i kot, wzmacniacie mięśnie, poprawiacie kondycje i koordynacje oraz uwalniacie się od codziennego stresu. Masz ochotę na trening na kocią modłę? Usiądź zatem na podłodze, wyciągnij nogi, weź do ręki patyczek z piórkiem i zaczynaj.
Pokaż kotu patyczek i powoli go wycofuj – schowaj za plecami, a potem pokaż kotu z drugiej strony. Najpóźniej w tym momencie w twoim pupilu obudzi się instynkt łowiecki i możecie przystąpić do ćwiczeń. W ramach rozgrzewki kot powinien cię okrążać. Najłatwiej osiągnąć to, zataczając patyczkiem koła wokół ciała, gdy zwierzę podąża za zabawką. Następnie przeciągnij patyczek pod rozstawionymi nogami, by kot przeczołgał się przez ten „tunel”. Wysportowane domowe tygrysy skaczą za piórkiem nad nogami właściciela, stają słupka w pogoni za piłką lub dokonują innych akrobatycznych wyczynów.