Reakcje kota zależą od sposobu dotykania go. Zupełnie inaczej zachowuje się kot odpowiednio traktowany w dobrym, spokojnym domu, a inaczej, bo nerwowo, kot łapany za ogon z dziwnymi okrzykami za uchem.
Miejscami w pełni bezpiecznymi do głaskania jest grzbiet i boki kota, ponieważ sprawa głaskania podbrzusza jest już bardziej dyskusyjna. Kot niekiedy sugeruje zachowaniem, że chce pieszczot brzucha, wtedy kładzie się na grzbiecie i mruczy. Koty pod właściwą opieką od małego na ogół pozwalają się głaskać po brzuchu, inaczej może być w przypadku zwierząt, na przykład wziętych ze schroniska. Miejsce u nasady ogona jest stuprocentowo bezpieczne do głaskania, pod warunkiem, że zwierze nie ma żadnych urazów – pod tym względem problematyczne może być nawet głaskanie głowy.
Ważne jest też odpowiednie podnoszenie kota. Klasycznym uchwytem jest umieszczenie jednej ręki pod obiema przednimi łapami, gdy druga podtrzymuje kota na wysokości łap tylnych. Zwróćmy przy tym uwagę na wyraz głowy kota. Jeśli zwierze obraca uszy do tyłu, a wyraz zdradza wytężone skupienie, wówczas możemy być pewni, że kot nie jest zachwycony, ale przeciwnie – spodziewa się czegoś, co może mu wyrządzić szkodę.